Jeżeli kogoś dziwi, czemu nie pojawiają się tu nowe posty tak często jak dawniej, to odpowiem, że jedną z przyczyn jest fakt, że piszę w innych miejscach. Jednym z nich jest forum, jakie powstało przy tej stronie.
Pisanie na forum ma swoje dobre i złe strony. Zaletą jest to, że daje możliwość dialogu, rozmowy, kontaktu z czytelnikiem. Wadą, że te dialogi często ocierają się o kłótnie, docinki i wycieczki osobiste. Do tego dyskusje te czasami nie prowadzą do nikąd, kończą się na tym, że każdy po prostu powtarza swe argumenty. Cóż. Prowadzone są przecież przez nas, grzeszników, ludzi z krwi i kości, a nie przez anioły. Ale i tak, myślę, warto te dyskusje prowadzić. Często pozwalają one innym sprecyzować ich poglądy, pozwalają też piszącym zastanowić się, dlaczego wierzą w to, w co wierzą. Łatwo jest powiedzieć: „Jestem katolikiem”, czy „jestem ateistą”, dużo trudniej wykazać, dlaczego się nim jest i dlaczego powinno się taki światopogląd, czy też taką religię wyznawać. Jednak żeby z dyskusji na forum mogły skorzystać także inne osoby, muszą je one najpierw odwiedzić. Na razie ruch na moim forum jest niewielki. Kilku aktywnych uczestników, niewiele więcej czytelników. Ale forum powstało zaledwie kilka dni temu, więc nie miało jeszcze czasu na zdobycie popularności. Dlatego właśnie zachęcam do odwiedzenia go.
Aby tylko przeczytać, co na nim jest, wystarczy kliknąć na link na tej stronie, opisany „FORUM”. Aby zabrać głos w dyskusji, trzeba się zarejestrować. Na forum jest link opisany „Rejestracja” i wystarczy wpisać tam swego nicka i adres mailowy, a po otrzymaniu maila kliknąć na przysłany link i to wszystko. A na samym forum można w dziale „KOŚCIÓŁ” znaleźć ciekawą dyskusję o liturgii i lefebrystach, w dziale „APOLOGETYKA” dyskusję o piekle i grzesznikach, a w innych działach czeka dużo miejsca na temat, który Ty, drogi gościu, zaczniesz. Można tam na przykład podyskutować na temat felietonów na tej stronie, albo na jakikolwiek inny temat związany z wiarą i nie tylko. A więc porozmawiajmy. Może każdy z nas dowie się czegoś interesującego w tych dyskusjach. Zapraszam serdecznie.
No comments:
Post a Comment