Monday, March 21, 2005

Terri na razie uratowana! Nadzwyczajna interwencja kongresu Stanów Zjednoczonych i prezydenta Busha.


Prezydent Bush podpisał właśnie prawo mające na celu uratowanie życia Terri Schiavo. Kongres Stanów Zjednoczonych głosował tuż po północy, 203 do 58, za tą ustawą, zwaną „kompromisem Niedzieli Palmowej”. Głosowanie odbyło się po trzygodzinnej debacie, która trwała od godziny 21. w niedzielę wieczór. Senat, jak już pisałem, zatwierdził ją wcześniej jednogłośnie.

Prezydent specjalnie wyleciał ze swego rancho w Teksasie, gdzie przebywał już z okazji Świąt Wielkanocnych, powrócił do Waszyngtonu i o 1:11 rano lokalnego czasu podpisał ustawę.

„W przypadkach takich jak ten, gdzie są poważne pytania i wątpliwości, nasze społeczeństwo, nasze prawo i nasze sądy powinny decydować na korzyść życia” -Powiedział Bush po podpisaniu ustawy.

Republikanie głosowali w stosunku 156 do 5, przy 71 nieobecnych, demokraci 47 do 53 na niekorzyść prawa, przy 102 nieobecnych. Jeszcze raz okazuje się, kto tu jest za kulturą życia, a kto śmierci i jak ważne były ostatnie wybory.

Sprawę Terri teraz będzie rozpatrywał sąd federalny i miejmy nadzieję, że pierwsze, co zrobi, to zarządzi podłączenie rurki do otrzymywania pokarmu. Który konkretnie sędzia zajmie się sprawą, zdeterminuje komputer. Sprawa nie jest jeszcze w najmniejszym stopniu skończona, ale wygrana została poważna bitwa. A ja, jak już pisałem w poprzednim felietoniku, jestem dumny z prezydenta Busha i z tych senatorów i kongresmanów, którzy wzięli udział w głosowaniu i głosowali za tą ustawą.

Nie zapominajmy o modlitwach w intencji Terri. Bo mam wrażenie, że to głównie Bóg tu działa, a politycy są tylko Jego narzędziem w tej sprawie. Ale Bóg potrzebuje znać nasze życzenia i prośby, On nam nie narzuca swej woli, On nam dał naszą wolną wolę. A ponieważ w tym przypadku nasza i Jego wola są takie same, to możemy liczyć na Jego pomoc. Poprośmy więc Go o nią w naszych codziennych modlitwach. I nie zapomnijmy od podziękowania za to, co do tej pory w tej sprawie uczynił. Dziękuję.


Wtedy odezwie się Król do tych po prawej stronie: Pójdźcie, błogosławieni Ojca mojego, weźcie w posiadanie królestwo, przygotowane wam od założenia świata! Bo byłem głodny, a daliście Mi jeść; byłem spragniony, a daliście Mi pić […] byłem chory, a odwiedziliście Mnie; byłem w więzieniu, a przyszliście do Mnie. Wówczas zapytają sprawiedliwi: Panie, kiedy widzieliśmy Cię głodnym i nakarmiliśmy Ciebie? spragnionym i daliśmy Ci pić? […] Kiedy widzieliśmy Cię chorym lub w więzieniu i przyszliśmy do Ciebie? A Król im odpowie: Zaprawdę, powiadam wam: Wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich najmniejszych, Mnieście uczynili. (Mt 25,34-40)

4 comments:

  1. Anonymous5:25 AM

    Według sondażu telewizji ABC News, 70 procent Amerykanów uważa, że Kongres nie powinien interweniować w sprawie Schiavo. 67 procent jest zdania, że kongresmani i senatorowie uczynili to raczej dla swoich politycznych korzyści niż z szacunku dla zasad moralnych.

    Z sondażu, przeprowadzonego w czasie weekendu przez instytut Gallupa na zamówienie CNN-USA Today, wynika też, że sześciu na dziesięciu Amerykanów jest zdania, że aparatura, odżywiająca organizm Schiavo, od 14 lat pozostającej w stanie wegetacji, winna pozostać odłączona. To tak apropo Twijej dumy przynależności do obcego narodu Piotruś

    ReplyDelete
  2. Anonymous12:13 PM

    No proszę! Mój lubelski wielbiciel się ponownie odezwał! Chciałem Ci tylko przypomnieć, że jedyne badanie opini publicznej, jakie zarejestrowała Biblia, to to, które przeprowadził Piłat, pytając tłum, kogo ma zwolnić i co zrobić z Jezusem. Pozwól więc, że ja pozostanę przy wyborze moralnie uczciwym, przy nauce Kościoła, a nie przy opinii wiekszości, która zresztą jest wprowadzana w błąd przez tzw. main stream media.

    ReplyDelete
  3. Anonymous7:37 AM

    Według tego co napisałeś Kościół naucza czegoś wbrew opinii większości ..., cóż ... Sędziowie chyba nie podzielili tej nauki.

    ReplyDelete
  4. Anonymous10:41 AM

    Kościół przez wieki naucza czegoś wbrew opinii większości. Piszę te słowa na godziny przed rozpoczęciem obchodów Tridium Paschalnego, które wydarzyło się dlatego, że większość opinii publicznej i sędziowie nie uznali nauki Jezusa za prawdziwą. Trudno w ogóle mówiąc o Prawdzie mówić o jakiejkolwiek popularności, czy powszechności danej opinii. Prawda bardzo często jest niepopularna i to właśnie Jezus nią jest. To On powiedział: "Ja jestem drogą i prawdą, i życiem. Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie." I poularność, czy jej brak nie ma tu niczego do rzeczy.

    ReplyDelete