Poniedziałek odpoczynek na bazie w Olive Branch, MS. We wtorek rano załadunek do magazynów Targetu w Północnej Karolinie i następnie zapewne ładunek z Charlotte do Savannah.
We wtorek, zaczyna się 72-godzinna akcja policji polegająca na kontroli samochodów ciężarowych w całych Stanach. Jest to coroczne wydarzenie i jest bardzo prawdopodobne, że i mnie nie ominie kontrola. 10 tysięcy inspektorów, 1500 lokalizacji, 60 tysięcy sprawdzonych trucków. Będę jechał przez Tennessee, a tam co kilkadziesiąt mil są parkingi przydrożne, służące za tymczasowe wagi policyjne. Zwykle są zamknięte, ale jutro z pewnością będą pełne "krokodylków". Jednak nie powinienem mieć problemów, bo mam sprawny sprzęt i elektroniczną, a zatem zawsze legalną kartę drogową.
Dziś jeszcze wymieniono mi w ciągniku dwie opony i umyłem cały zestaw, więc będzie się dobrze prezentował. Mam też na szybie naklejkę niedawnej kontroli "CVSA", z lutego 2012, więc choć formalnie jest ona już nieważna, to i tak będzie bardziej aktualna, niż w większości innych samochodów.
CVSA, "Commercial Vehicle Safety Alliance", to międzynarodowa organizacja, działająca w USA, kanadzie i Meksyku, zrzeszająca różne inne organizacje zajmujące się bezpieczeństwem transportu drogowego i promująca te same standardy kontroli pojazdów. Dlatego, gdy auto przeszło "czystą" inspekcję w jednym miejscu i ma na dowód nalepkę na szybie, inne stany i prowincje powinny ją uznać za ważną do końca trzeciego miesiąca od kontroli. Tyle teoria, w praktyce różnie bywa i sam miałem kiedyś ponowną kontrolę po tygodniu. Jednak gdy jest wiele aut do skontrolowania i trzeba niektóre puścić bokiem, samochód z aktualną nalepką na szybie jest pierwszym kandydatem do darowania mu kontroli.
Moja nalepka straciła ważność miesiąc temu, ale lepsza taka, niż żadna i może jakoś przeżyję te najbliższe trzy dni.
No comments:
Post a Comment