Czas dodać troszkę fotek, korzystając z tego, że mam chwilkę czasu. Na początek kilka klasyków z lat osiemdziesiątych:
O tych "strzałkach" już kiedyś wspominałem, podobno dają oszczędności
paliwa rzędu nawet do 10%. Producent "gwarantuje" oszczędności co
najmniej 4%. Nazywa się to "Airtab" i, mim zdaniem, jest to absurd. Tu
link do strony producenta tego cuda: http://www.airtab.com/main.html
Przeglądają fora internetowe można znaleźć wykluczające się nawzajem
opinie, ale to normalne. Po prostu ludzie, którzy sobie to przylepili,
zawsze będą usprawiedliwiać swą decyzję, natomiast nigdzie nie znalazłem
żadnego naukowego i niezależnego testu udowadniającego skuteczność tych
dodatków.
Jest pewne, że gdyby ten kierowca miał osłony pod naczepą i zmniejszył
odległość naczepy od ciągnika, osiągnąłby znacznie większe korzyści.
Kolejny klasyk z lat osiemdziesiątych, Camaro. Gdy go pierwszy raz
testowali w jednym z miesięczników motoryzacyjnych, napisali, że
"wygląda jak milion dolarów". To był naprawdę piękny samochód, choć po
latach ta uroda się, moim zdaniem, nie sprawdza. Mnie się bardziej dziś
podoba jego poprzednik.
To był dzień, w którym oddawałem auto do warsztatu, więc czekając na
jego otwarcie robiłem fotki. Jakiś kolejny antyk, i to na dodatek
Cadillac i nasz miejski autobus:
A to już fotki z warsztatu. Moje autko, ich Audi A5 i samochody klientów. dwa Porschaki 911 Turbo i Audi R8
No comments:
Post a Comment