Monday, August 20, 2012

Tour de USA

Ktoś kiedyś wymyślił, że takie "strzałki" naklejone na krawędzi naczepy zmniejszają zawirowania powietrza i zużycie paliwa o kilka procent. Moim skromnym zdaniem - totalna bzdura. Jeżeli już, to zwiększają zużycie paliwa, poprzez dodatkowe, wystające elementy nadwozia. Ale kilku ownerów - operatorów nabrało się na to. Ku mojemu zdumieniu zobaczyłem ostatnio, że nie tylko ownerzy. Moja stara firma, National Freight, zainstalowała to badziewie na swoich ciągnikach i naczepach. "Połknęli wielbłąda, przecedzając muchę" - bo nawet nie mają aerodynamicznych osłon między kołami zestawu, które rzeczywiście poważnie obniżają opory powietrza, osłaniając zawieszenie, osie i koła naczepy.



Koła od wozów drabiniastych coraz popularniejsze w USA. :lol:



Chevrolet El Camino, czyli pickup na bazie samochodu osobowego. Coś tak, jak Fiat 125 P Pickup, czy nasza Warszawa, ale trochę ładniejszy.



Kilka caboverów




Ciekawe, czy taki kolorek był oryginalnie na tym samochodzie, czy też ktoś sobie go tak pomalował?



Jeep w czterodrzwiowej wersji. Gdy ma duże koła, jak ten na zdjęciu, wygląda jak przygoda.



Klasyczny kanciak - Cadillac DeVille. W najmocniejszej wersji miał siedmiolitrowy silnik i prawie... 200 KM. Dziś taką moc ma Audi mojej żony z pojemności dwa litry.

No comments:

Post a Comment